W dniach 26 ? 27 października 2016r uczestniczyłyśmy w szczególnym wydarzeniu dla społeczności Gorzyckiej jakim było Nawiedzenie Krzyża św. Jana Pawła II.
W środę 26 października w godzinach popołudniowych nastąpiło uroczyste powitanie krzyża przed Domem św. Brata Alberta. Następnie pensjonariuszki tego domu miały możliwość modlitwy i adoracji krzyża. W modlitwie wzięły udział wszystkie te pensjonariuszki, które udało się sprowadzić lub znieść do jadalni. O godzinie 15 odbyła się Koronka do Miłosierdzia Bożego którą poprowadziła s. Anna. Po niej był czas modlitewnego czuwania. O godz. 17.15 nastąpiło procesjonalne przeniesienie Krzyża św. do kościoła parafialnego, gdzie nastąpiło uroczyste powitanie. W obecności Krzyża został odmówiony różaniec, nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz uroczysta Msza Świeta. Po Mszy Świętej był czas na osobistą modlitwę i adorację krzyża papieskiego. W czwartek 27 października od godz.7.30 rozpoczęło się czuwanie modlitewne. O godz.8 została odprawiona Msza Święta dla chorych, emerytów i rencistów. Po komunii św. chorzy zostali pobłogosławieni krzyżem podobnie jak w Lourdes błogosławi się Najświętszym Sakramentem. Po Mszy Św. członkowie Towarzystwa im. Brata Alberta prowadzili rozważania Drogi Krzyżowej. Peregrynacja krzyża papieskiego zakończyła się Mszą Świętą z formularza o św. Janie Pawle II. W Eucharystii uczestniczyli delegaci z Dębicy. Jest to bowiem kolejna stacja peregrynacji ?krzyża papieskiego? .
Czas nawiedzenia krzyża był bardzo krótki, ale pozwolił nam zatrzymać się na tym co najistotniejsze w naszym życiu, nad tajemnicą Zbawienia i naszego w niej udziału poprzez wzięcie swego codziennego krzyża. Wymowna jest również historia „papieskiego krzyża”, która pokazuje jakimi środkami posługuje się Bóg by przeprowadzić swój Plan. ? Krzyż papieski? nabrał swej niezwykłej wymowy i znaczenia kiedy Jan Paweł II w ostatni Wielki Piątek na tej ziemi uczestnicząc w tradycyjnej wieczornej drodze krzyżowej w swojej kaplicy adorował ten symboliczny krzyż, a na koniec tulił go do twarzy jako wyraz najpełniejszego zjednoczenia z nim.
Tajemnica tego krzyża jest jeszcze bardziej wymowna; otóż kilkanaście lat wcześniej pani Janina z okolic Olszanicy w Bieszczadach przeżyła dramat. Podczas mycia okien nagle spada, łamie kręgosłup i na zawsze straciła sprawność nóg. Załamała się i była obrażona na Pana Boga. Pogrążona w bólu ciągle zadawała pytania: Panie Boże, dlaczego ja, dlaczego teraz? Mąż jej Stanisław cierpiał razem z żoną. Zamykał się w pracowni i w samotności wyrzeźbił dla niej krzyż. Po kilku miesiącach przynosi żonie krucyfiks i mówi: to dla Ciebie. Kilka lat później, delegacja samorządowców z Krakowa wraz z wójtem z Olszanicy wybierała się do Watykanu. Wójt prosił znanego artystę Stanisława o jakąś pamiątkę dla Ojca Świętego. Ten zastanawiał się jaką rzeźbę papieżowi podarować. Wtedy żona zasugerowała, że chętnie odda swój krzyż. To była trudna i odważna decyzja. Ze smutkiem pożegnali się z rodzinną pamiątką stawiając pytanie, czy rzeczywiście ich krzyż trafi do papieża? Jakież było ich zdziwienie kiedy po kilku latach w 2005 roku zobaczyli swój krzyż w rękach Ojca Świętego. Przed XIV stacją Jan Paweł II prosi o krzyż. Osobisty sekretarz ks. Mieczysław Mokrzycki idzie do sypialni, ściąga krzyż, po czym wręcza go Ojcu Świętemu. I cały świat widzi niesamowity obraz ? Jan Paweł II jak dziecko tuli się do krzyża. Ten niezwykle wymowny obraz stał się dla całego świata ?lekcją miłości do krzyża?. Minęły 2 lata od śmierci Ojca Św. i Jego osobisty sekretarz ks. Mieczysław Mokrzycki otrzymał sakrę biskupią i został mianowany nowym metropolitą lwowskim. Nowy biskup Lwowa spakował swoje rzeczy, a między nimi pamiętny krzyż z Wielkiego Piątku. Po przyjeździe do kraju przekazał go w darze swoim rodzicom mieszkającym w Łukawcu na Podkarpaciu. Dla nich krzyż był już niezwykłą relikwią. Bliski przyjaciel biskupa Mokrzyckiego, proboszcz w podrzeszowskiej Kraczkowej, ks. Mieczysław Bizior, poruszony historią krzyża poprosił rodziców arcybiskupa o możliwość wystawienia go w swojej parafii. Oni, za zgodą syna, przekazali wielkopiątkowy krzyż kościołowi w Kraczkowej. Od tego czasu krzyż ten odwiedzał już wiele parafii w kilku diecezjach w Polsce oraz inne wspólnoty religijne. Również Towarzystwo im. Św. Brata Alberta poprosiło o możliwość przeżycia szczególnych rekolekcji w cieniu ?papieskiego krzyża?. Przez niemal trzy miesiące krzyż ten odwiedza wszystkie Koła Stowarzyszenia, dając sposobność do osobistego spotkania z Ukrzyżowanym.